Dnia Tue, 06 Sep 2011 20:32:26 +0200, Tom01 napisał(a):
(ciach…)
> Opisałem swoje laickie wrażenia. Inaczej mówiąc, różnicę można porównać
> że jest większa niż między MP3 i dobrym CD.
Przy obecnych przesterach przy produkcji CD-Audio? To IMVVVVVVHO może mocno
zależeć też od tego jakiego rodzaju muzyki słuchasz, jak zrobiona była płyta
CD i jak, czym i w jakim bitrate zakodowano owe MP3. Nie mam jakiegoÅ›
wypasionego sprzętu ani oprogramowania, ale zdarzało mi się, że
własnoręcznie zrobione MP3 w 320 kbps grało lepiej, niż dorwane FLAC z tej
samej podobno płyty ripowane (odsłuch na tym samym sprzęcie). Też byłem
zdziwiony.
>> Moja karta obsluguje 24 bity/192 kHz
>
> Nie jest ważne ile, tylko jak. To tylko specyfikacja układu
> przetwornika. Tak jak 16,7 miliona kolorów na monitorze.
I nic nie zależy od tego, co elektronika w owym monitorze z tym sygnałem
wejściowym zrobi? :)
> Profesjonalne karty z pewnością są lepsze niż popularne, przecież to
> jest oczywista oczywistość. Nie mówimy jednak o profesjonalnych tylko
> "lepszych" konsumenckich.
W takim razie mówimy o sytuacji raczej takiej: kodek na płycie vs. osobna
karta. I na mój skromny gust, to ja wolę takiego X-Fi Xtreme Gamer, niż
kodek Realteka na płycie. Zastrzel mnie, ale same bajery które mi daje
oprogramowanie do owego X-Fi pozwala na lepsze zamaskowanie niedoskonałości
źródła, a sama karta lepiej odfiltrowuje zakłócenia niż to, co daje kodek na
płycie.
Swego czasu chłopaki z PClab.pl robili bardzo rozbudowany test różnych kart
dźwiękowych - zintegrowanych i wpinanych na PCI. Integry jakoś zachwycająco
bardzo nie wypadały AFAIR. Ale kłócić się nie mam zamiaru. :D
(ciach…)
-- [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Doświadczenie i alkoholizm zawsze zwyciężą młodość i entuzjazm. ] [ (JoeMonster.org) ]Received on Fri Sep 16 03:15:05 2011
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 16 Sep 2011 - 03:51:04 MET DST