Re: Karta muzyczna

Autor: Tom01 <news_at_pl.mastiff.popraw.kolejnosc>
Data: Thu 08 Sep 2011 - 11:53:12 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <4e689088$0$3493$65785112@news.neostrada.pl>

W dniu 08.09.2011 10:59, Gotfryd Smolik news pisze:
> Wręcz przeciwnie - jedynie PCM wyłšczyłem z rozważań, jako mogšcy
> generować roznoszšce się zakłócenia. Protestowałem wobec wymienienia
> wszystkich INNYCH syntezatorów jako elementu *wpływającego*
> na tor dźwiękowy. (...)
> Wymienianie syntezatora obok elementów które mogą mieć wpływ na
> jakość sygnału toru dźwiękowego jest więc typową manipulacją

Nie, nie...
Chodziło mi o ilość upakowanych elementów, lub lepiej bloków
funcjonalnych, w jednym urządzeniu. Im więcej, tym przy stałych
ograniczeniach, konstruktor układu musi iść na wieksze kompromisy,
prawda? Nie chodzi wcale o wskazywania syntezatora jako źródła zakłóceń.
Samo jego istnienie powoduje komplikację układu, choćby w fizycznym
rozmieszczeniu elemetnów na płycie, zasilanie, wpływ bliskości ścieżek,
prowadzenie masy i masę innych elementów na których znają się elektronicy.

-- 
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
Received on Thu Sep 8 11:55:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Sep 2011 - 12:51:02 MET DST