Re: Padajacy dysk

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Thu 21 Apr 2011 - 20:18:22 MET DST
Message-ID: <iopspi$iro$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

"rageofhonor" 4daffa40$0$2454$65785112@news.neostrada.pl

> Jakiś "virtual daemon" (wirtualne dyski) był stosowany?
> Często aplikacje tego typu mogą powodować bady na dyskach
> z prostopadłym zapisem. Sprawa potwierdzona w serwisie.
> Praktycznie w tym samym miejscu te bady się pojawiają.

Najgorsze są wirtualne pulpity -- takie, jak ten:

  http://www.teamviewer.com/pl/products/screenshots.aspx

Powodują bady i na dysku zdalnego komputera (oba są zdalne? -- a jaka
to różnica, o co tu chodzi) i na każdym komputerze po drodze. A droga
ta nie jest linią prostą, lecz zakrzywioną.

-=-

Dysk ma swój MTBF -- na przykład milion godzin. I tyle ma wytrzymać
w dobrych warunkach. Jeśli dysk jest bity, poddawany wibracjom lub
szokom termicznym -- żyć będzie krócej. I to cała prawda o badblokach itp.

Czytałem kiedyś o wprowadzaniu dysku w rezonansowe częstotliwości
drgań głowicy itp. -- i zapewniam, że są to brednie. Serwerowcy
chwalą się urywanymi głowicami -- zapominając o tym, że dysk z taką
głowicą upadł, :) zanim głowica została uszkodzona...

Specyfikacja określa wyraźnie warunki przeciążeń -- ile G i jak długo.
(im dłużej trwają przeciążenia, tym dysk ma trudniejszy żywot)

I jeśli dysk ma uszkodzenia powierzchni talerzyka -- to
najprawdopodobniej efekt upadku, czy raczej gwałtownego hamowania.

-- 
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 
Received on Thu Apr 21 20:25:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 21 Apr 2011 - 20:51:04 MET DST