W dniu 02.12.2010 00:05, sTav pisze:
> Mam od lat w pomieszczeniu stare (ale jare) drewniane kolumny o wystarczającej sprawności i okablowanie doprowadzone do peceta, a na stole i w poblizu zero wolnego miejsca.
Takie kolumny trzeba wysterować porządnym wzmacniaczem o
realnej mocy elektrycznej rzędu kilkunastu-kilkudziesięciu
watów, a nie wzmacniaczami kart dźwiękowych po 2 W.
Kup po prostu (choćby nawet używany Unitry) wzmacniacz albo
amplituner. Efekt sto razy lepszy niż z poszukiwań dziwnych
kart dźwiękowych.
Sam kiedyś używałem kolumn ze wzmacniaczem (Unitry zresztą ;) ).
Teraz przesiadłem się na "plastikowe", bo zdecydowanie mniej
miejsca zajmują, a muzyka u mnie gra nawet nie drugą czy
trzecią rolę.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \........................................................../Received on Thu Dec 2 12:05:03 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Dec 2010 - 12:51:00 MET