Re: SATA a FAT32

Autor: OMSON <omson_at_autograf.pl>
Data: Sun 31 Oct 2010 - 01:38:40 MET DST
Message-ID: <iaiabp$bv3$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Remek pisze:

> Powiesz, ze się czepiam? Czy ja pytałem o partycjonowanie??? A pytanie o
> zachowanie Partition Magic 8 pominąłeś mimo, że je zacytowałeś.

No i co z tego? Co za różnica jakim softem osiągasz cel? Partition Magic
lubi się wykaszaniać. Poza tym, podałeś problematykę a ja zasugerowałem
kroki jakie sam bym podjął w tym przypadku. Nie podoba Ci sie odpowiedź?
Ok! :)

> W jakim celu zerować? Dysk jest w pełni sprawny i działający. Nie ma sensu
> podejmować takich radykalnych działań. Wielokrotnie formatowałem partycje w
> FAT32 i nigdy nie miałem problemów. Dlatego przypadek odmowy mnie zaskoczył.

Ale chyba nie na tym dysku, co? A jeśli tak i masz nieprzewidziane
problemy, to tym bardziej - nigdy nie zaszkodzi zerowanie, a
przynajmniej czyszczenie MBR i świeże partycjonowanie - o ile jest taka
możliwość tj. nie zalegają Ci na nim dane.

> Czy ma znaczenie fakt, że wcześniej partycja była sformatowana w NTFS?
>

Nie sądzę. Czasem, pomimo braku sygnałów ze S.M.A.R.T. o niepoprawnym
działaniu - dysk może robić problemy (BSODy, wysypywanie się systemu
alokacji plików i inne wkurzające i ciężkie do jednoznacznego określenia
rzeczy). Osobiście wymieniałem 2 identyczne modele u producenta (nie,
nie chodzi o niechlubną serie 7200.11 Seagate i problemy z firmware) ;)

Pzdr, OMSON

P.S. Wracając do pierwszej frazy Twojej odpowiedzi i następnych uwag,
które rzuciłeś ku innym (nawet ograniczając się tylko do tego tematu) -
nasuwa się przypuszczenie, że tak po prostu, tak zwyczajnie - bez
owijania w bawełnę i odwracania kota ogonem - czy też wróżenia z fusów,
z definicji wręcz, rzekłbym z przekąsem, ni mniej ni więcej - masz
projekcje chłopie... :)
Received on Sun Oct 31 01:40:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 31 Oct 2010 - 01:51:03 MET DST