Re: Skutki burzy i listwa przepięciowa.

Autor: Mateusz <mateusz.chmurzynski_at_gmail.com>
Data: Wed 26 May 2010 - 08:22:05 MET DST
Message-ID: <35d3d268-41c5-4223-850f-f3bb3fe45db9@z17g2000vbd.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On 25 Maj, 19:11, Paweł <pawel....@neostrada.pl> wrote:

> Chyba nie zdajesz sobie sprawy jakie napięcia indukują się w przewodach
> podczas uderzenia pioruna "gdzieś w pobliżu". Często w uszkodzonych
> podczas burzy urządzeniach od razu widać jaką drogą dostało się
> przepięcie i jaką drogą go opuściło. Czasami wewnątrz następuje przeskok
> iskry na odległość kilku centymetrów przepalający wszystko co znajdzie
> się na jego drodze. Przepalający w dosłownym tego słowa znaczeniu czyli
> wypalający małą dziurkę. Bezpieczniki przed czymś takim zupełnie nie
> chronią.

O widzisz ! w sumie nie zdawałem sobie z tego sprawy. Dzięki za
wyjaśnienie.

Co do skrętki: nie wiem jak to wygląda w praktyce, ale w wypadku
osiedlówek może to wyglądać drastycznie nieraz. Chodzi o to, że jest
skrętka do zastosowań zewnętrznych (w powłoce PE lub PE+żel) z tego co
widziałem niekiedy to takiego można spokojnie poprowadzić bez peszla.
Ale widywałem też instalacje zewnętrzne czyli skrętka do zastosowań
wewnętrznych w peszlu i chyba nie jest to jakieś wybitnie złe
rozwiązanie.

BQB nie będę z Tobą dyskutował, bo to już będzie ewidentne zaniżenie
poziomu dyskusji.
Animka: znowu próbujesz sprowadzić temat na poziom odpowiadający
tobie ? nie wiem jak pozostali, ale ja już nie mam ochoty czytać tego
twojego bełkotu.
Received on Wed May 26 08:25:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 26 May 2010 - 08:51:05 MET DST