Re: temperatura barwowa w laptopach

Autor: de Fresz <defresz_at_nospam.o2.pl>
Data: Wed 27 Jan 2010 - 11:51:05 MET
Message-ID: <hjp5qp$k1l$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

On 2010-01-26 21:30:53 +0100, "1634Racine" <1634@Racine.pl> said:

> wlasnie wyczytalem, ze:
> "Wszystkie laptopy uparcie są ustawiane fabrycznie na 6500 stopni K. To
> sprawia, że obraz jest zimny i niebieskawy, gdy tymczasem świat
> fotografii operuje naturalną temperaturą światła dziennego - 5000÷5500.
> [.......]

Bezedurra. Po primo od dawna 6500K jest dopuszczalną w Color
Managemecie (drukarski świat w większości jest przywiązany do D50-55
choć i to się zmienia, ale fotograficzny nigdy nie był) temp. brawową -
raz z racji ludzkiej percepcji, dwa z racji niedoskonałości urządzeń
obrazujących (zwłaszcza LCD, ale nie tylko). Secundo - przy tej temp.
obraz jeszcze nie jest za bardzo niebieskawy. Tertio - wcale nie
wszystkie laptopy są tak ustawiane fabycznie - wręcz przeciwnie - od
Sasa do Lasa.

> (!) Każdy użytkownik laptopa/monitora stacjonarnego może na własną rękę
> zmienić temperaturę barwową swojego wyświetlacza.

To pewna nieścisłość - każdy, używający kalibratora. Fabryczne presety
monitorów z prawdziwą temp. jaką są opisane nader często mają wspólnego
całe nic, z rozrzutem sięgającym 2000K.

> Zwłaszcza w sprzęcie Appla jest to banalnie proste."

Kolejna bzdurka - ani w *Bookach, a ani w OS X nie jest to banalnie proste.

-- 
Pozdrawiam
de Fresz
Received on Wed Jan 27 11:55:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 27 Jan 2010 - 12:51:09 MET