Re: Płonący komputer...

Autor: Michał Bień <mbien_at_invalid.pl>
Data: Mon 25 Jan 2010 - 00:22:25 MET
Message-ID: <hjiksq$m1o$1@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 2010-01-24 22:20, BoDro pisze:
> ... i nie tylko:
>
> "W domku w Pikutkowie zapalił się komputer. Część domu doszczętnie
              ^^^^^^^^^^
> zniszczona!

W pierwszej chwili, po tej nazwie, myślałem że to żart. Ale jednak nie.

> W niedzielę około godz. 19.00 włocławscy strażacy odebrali
> zgłoszenie o pożarze w Pikutkowie. Spaleniu uległa kuchnia oraz
                                                      ^^^^^^^
> część przedpokoju w domku jednorodzinnym w tej miejscowości.
   ^^^^^^^^^^^^^^^
> Pożar gasiły 3 jednostki SP: Włocławek, Kruszyn, Machnacz.
> Podtruciu dymem uległa przebywająca w domu 56-letnia kobieta,
> która nie zgodziła się na wyjazd do szpitala. Jak wynika
> z dotychczasowych ustaleń strażaków, przyczyną pożaru było
> zwarcie w komputerze domowym. Wysokość strat jest ustalana,
> ale jak wynika z pierwszych komentarzy strażaków, będą one wysokie."
> http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100124/WLOCLAWEK01/20347704

        LOL, jakby coś mi to przypominało. Ostatni raz o palącym się żywym
ogniem i dymem komputerze bezpośrednią relację miałem po tym jak koledze
żona wlała wodę do zasilacza podlewając kwiatki czy wieszajac ociekające
jeszcze wodą firanki, by się lepiej rozprostowały.
Zauważ że całkowicie spalona jest kuchnia, a przedpokój tylko częściowo
- a więc pożar zaczął się w kuchni. Kto trzyma destopa na stałe w kuchni
- to, podobnie jak łazienka, wjątkowo złe miejsce dla pecetów - raz że
wilgotność i para w dużej ilości, dwa o zalanie nietrudno.

/Michał Bień
Received on Mon Jan 25 00:25:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 25 Jan 2010 - 00:51:05 MET