Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?

Autor: Przemysław Adam Śmiejek <niechce_at_spamu.pl>
Data: Mon 04 Jan 2010 - 19:42:24 MET
Message-ID: <hhtb9d$8bl$1@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Mariusz Kruk pisze:
>> No ale co mam zrozumieć? Korzystałem z niemieckiej.
> I jak było?

Jak możesz wnioskować po moich wypowiedziach, korzystnie.

>> W dobie laptopów i tak bezwzrokowe pisanie siada i i tak trzeba się
>> przyzwyczajać chwilę do układu.
> Wiesz, przyzwyczajenie typu "ta klawiatura jest minimalnie węższa",

No średnio ,,minimalnie węższa''. Bardziej ,,trafiam kuźwa nie w te
klawisze co trzeba, bo każda klawiatura ma inny układ''. Póki się
pracuje na jednym to pół biedy, ale czasami skaczę pomiędzy laptopami i
ogólnie jest wesoło. Co z tego, że QWERTY takie samo, skoro już głupi
Ctrl i FN są zamienione raz tak, raz tak... Do tego całkowicie losowe
rozmieszczenie homów, endów, deletów i podobnych.

> to
> coś zupełnie innego niż "na tej klawiaturze litery są losowo
> przemieszane".

Nie losowo, bo ogólny układ jest ten sam. Zwłaszcza, że nikt nie każe od
razu tzw. maszynistki wprowadzać, bo ona też jest do dupy. Można do
układu US dołożyć klawisze z ogonkami.

>> A pisanie z altami jest mniej wydajne i
>> mniej wygodne i bardziej męczące niż normalna klawiatura z normalnymi
>> polskimi znakami.
> Miałbyś rację, gdybyś wchodził na dziewiczy rynek.

Ja tam stara dupa jestem, a i tak wolałbym wygodę od wygibasów.

-- 
Przemysław Adam Śmiejek
Received on Mon Jan 4 19:45:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 04 Jan 2010 - 19:51:01 MET