Miałem mp110, teraz mam mp780. Pierwsza była kupiona jako nowa,
normalnie z gwarancją i pudełkiem, do końca swych dni, leciała na
pierwszych, oryginalnych kadridżach, dostarczonych wraz z drukarką. Po
prostu dolewałem tuszu strzykawką. Żaden reset nie był potrzebny.
Zrobiła prawie 8000 stron, po czym trochę wyzionęła ducha :)
MP780 kupiłem używane i póki co też leję tusz sam. Inaczej tego nei
widzę, każda atramentówka, chcąc kupować kadridże jest nieopłacalna,
moim zdaniem.
Received on Wed Nov 25 09:10:03 2009
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 25 Nov 2009 - 09:51:03 MET