Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:h45ecl$nvs$4@inews.gazeta.pl...
> ZTCoMnieWiadomo i Król Żelatyny, i Biedronka -- nie chciały te osoby
> poddać się presji ,,Kościoła'', więc miały kłopoty, choć nie korzystały
> z pieniędzy podatników, a z własnych, zarobionych przez siebie. Teraz
> mam Biedronkę koło siebie i widzę wyraźnie, że to dobry sklep. :)
> (tyle tylko, że nie można tam płacić kartami, a ja surowców
> wtórnych zazwyczaj nie mam przy sobie) Fajna jest szczególnie
> cena mleka z Mlekowity, ale i inne ceny są śmiesznie niskie.
> Wkrótce Auchan będzie dla mnie zbyt drogim sklepem. :)
>
Z moich wizyt w biedronkach (chyba ze 4 razy):
- wizyta 1 - OK.
- wizyta 2 - jak wszedlem do sklepu, to przeszedl obok mnie pijak, trzymajac
w jednej rece flaszke wodki z polki, a w drugiej zaje... dlugi srubokret,
zeby sie mogl przebic przez ochrone...
Skonczylo sie bijatyka i wyniesieniem pijaka tylnym wyjsciem (na ziemi
zostal srubokret i noz, znaleziony przy pijaczku)
- wizyta 3 - OK (po 2 latach przerwy)
- wizyta 4 (w ostatnia niedziele) - mialem nieszczescie byc na drodze
uciekajacego gnojka (nie wiem, co ukradl, wlasnie wychodzilem), a gnojek
wyskoczyl mi na plecy, przewrocil i polecial dalej... niestety, ani ja, ani
ochroniarz nie dogonilismy gnojka...
no coz... nastepna wizyta moze za 2 lata? Bo sklep moze i dobry, ale nie na
moje nerwy...
Pozdrawiam
Michal
Received on Thu Jul 23 22:55:04 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 23 Jul 2009 - 23:51:07 MET DST