Re: Kopnięty napęd DVD

Autor: JoteR <joter_at_pf.pl>
Data: Mon 22 Jun 2009 - 03:11:45 MET DST
Message-ID: <h1mlok$slj$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"JoteR" napisał:

>>> musiałem podłączyć stary dysk IDE do stosunkowo nowego komputera.
>
>> Masz te napedy na dwoch roznych tasmach ?
>
> W "stosunkowo nowych komputerach" drugiego interfejsu IDE
> się nie uświadczy, więc musiał to podłączyć na jednej taśmie.
> Ja parę dni temu musiałem zrobić taki sam manewr, co prawda
> wszystko się udało

Przedwczesna radość. Windziany podgląd zdarzeń raportował błędy a to "cdrom"
a to "atapi" oraz "Harddisk0". Kiedy tak się namyślałem, co z tym fantem
zrobić, dysk zdechł na dobre, popiskiwał sobie cichutko, a BIOS udawał że go
nie widzi. Po odpięciu DVD dysk zaczął dawać oznaki życia, a windziany
chdisk po 2 godzinach mordęgi go "naprawił" przynajmniej na tyle, że system
wstał i na razie chodzi bez błędów. Ktoś tu w sąsiednim wątku pytał, czy
podłączenie HDD + DVD na jednej taśmie to dobry pomysł. Wczoraj bym napisał,
że taki sobie. Dziś subiektywnie napiszę, że zdecydowanie zły.

JoteR
Received on Mon Jun 22 03:15:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 22 Jun 2009 - 03:51:05 MET DST