Órzytkownik "Michal Bien" napisał:
> Wiesz - nie ja to wymyśliłem i nie znaczy że uważam to za sensowne. W
> ogólności takie sztuczne ograniczenia krępujące swobodę używania
> oprogramowania jak "licencje na procesory" niekończący się festiwal
> niedorzeczności z OEM itp. uważam za chory pomysł.
takimi głupimi pseudo licencjami sami sobie strzelają w łeb:O(
ostatnio jak kupiłem sobie grę na PC i dały mi się we znaki pseudo
zabezpieczenia (utrudniające życie wyłącznie graczowia a nie piratom) to
zastanawiam się w ogóle nad sensem kupowania takich legalnych gier, skoro
mo0gę kupić pirata (nie dość ze taniej to jescze grasz spokojnie i nie
wkur%^$* :O)
dodam że przez zabezpieczenie po miesiącu gry siadła mi oryginlna płytka dvd
a następnie napend w kompie!:O(
>Ale jeśli już coś kupujesz zakładam, że tą licencję
> zaakceptowałeś na dobre i złe.
kupując cokolwiek nie mam obowiązku czytania zadnych licencji (zwłąszcza
kilkadziesiąt stron jakiegoś prawniczego bełkotu, którego sami prawnicy nie
rozumieja:O) a licencja MS na szczęście prawa nie stanowi:O)
dwa: to żadnemu kientowi sprzedawca nie oferuje zapoznaniwnia się z
licencją:O(
trzy: kupujący OS żadnej umowy z MS nie podpisuje:O)
Received on Thu Mar 26 19:30:06 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 26 Mar 2009 - 19:51:07 MET