Dnia Thu, 26 Mar 2009 03:07:25 -0700 (PDT), hellfire78 napisał(a):
> No ba, właśnie to jest w tym najbardziej interesujące i warte
> opisania :-)
> Wygląda jakby miał zaprogramowane wieszanie się po określonym
> czasie :-)
> Jakby pamięci po zmianie napięć wysysały stopniowo moc, aż wreszcie
> wszystko staje. Albo rzeczywiście coś się grzało i po osiągnięciu
> jakiegoś poziomu stawało, ale wskaźniki nic niepokojącego nie
> pokazują.
> Zaczynam podejrzewać płytę, ale nie mam jak tego potwierdzić :-(
Też u mnie działa BOINC, liczę seti@home. I też występuje dziwne zjawisko,
bez wątpienia na styku BOINC i windy. Otóż, jeśli BOINC sobie działa,
podczas kopiowania dużych plików, np. filmów po sieci lokalnej (Ethernet)
czyli z prędkościami rzędu kilku MB/s następują zwiechy kompa, po minucie a
najdalej po kilku minutach. Jak BOINC nie chodzi, mogę sobie kopiować do
woli. Jak BOINC chodzi pod linuksem - też mogę sobie kopiować bez zwiech
(tak, musiałem zapuścić pod moim testowym debiankiem BOINC i Sambę.
namęczyłem się nieco :) Wniosek taki że powinieneś wyeliminować BOINC.
Zapuść kompa najpierw bez niego, a potem daj mu co innego do roboty (np.
Prime95) i też przetestuj.
-- JacekReceived on Thu Mar 26 12:00:07 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 26 Mar 2009 - 12:51:07 MET