Re: kondensatory na płycie

Autor: Andrzej Libiszewski <a.libiszewski_at_gazeta.USUNTO.pl>
Data: Fri 20 Mar 2009 - 20:42:32 MET
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <49c3f1a3$1@news.home.net.pl>

ToMasz pisze:
> witam
> objaw jest taki. Po załączeniu komputera guzikiem, startuje zasilacz,
> dyski, CD. Nie startuje płyta. jak postoi 3 minuty to po resecie płyta
> robi PIIIP (dzwiek) i wszystko jest juz OK aż do następnego uruchomnienia.
> umaierają kondensatory? Do takiego wniosku doszedłem. Komputer jest
> stary, i strasznie cieżko dostać do płyty głównej. Mimo to rozebrałem.
> Zaden z kondensatorów nie jest "na oko" zepsuty. JEst ich z 10, ale
> niestety każdy z innej parafi (dokładnie 5 par).
> Wiekszość na 6.3V i kilka na 16V. Czy trzeba wymieniać wszystkie?
> Pytanie moze naiwne, bo koszt kondensatorków niewielki, ale dojścia
> brak. te na 16V z jednej strony otoczone są gniazdami z drugiej cewkami
> na rdzeniach toroidalnych i za cholere niema dojścia.
> Wymieniać wszystkie czy te na 16V zostawić?

Najpierw to warto by sprawdzić, czy nie jest to tylko wina zasilacza,
tudzież kondensatorów w tymże :)c

-- 
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".
Received on Fri Mar 20 20:45:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 20 Mar 2009 - 20:51:04 MET