Re: Cicha obudowa - jaka? A może jakiś wyciszacz dysków?

Autor: Jan Bartnik <bartnikj_at_gmail.com>
Data: Thu 08 Jan 2009 - 16:07:07 MET
Message-ID: <pi6hxvvd1v5w.1w7so9lizxwaa$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Thu, 8 Jan 2009 15:28:25 +0100, .Peeter napisał(a):

>>> drugi dysk (Seagate 250GB) nie powoduje żadnych
>>> wibracji.
>> Złudzenie. No... chyba, że jest odłączony.
> Jeśli w danej chwili nie wykonuje żadnych operacji zapisu
> lub odczytu, a tylko się kręci, nie czuje się wibracji, nawet
> trzymając go w ręce.

Ludzkie ciało doskonale tłumi wibracje. Wibracje mogą być niewyczuwalne ale
będą. Jak się jeszcze to zgra z częstotliwością rezonansową jakiegoś
pobliskiego elementu o zdolnościach wzmacniających, to będzie
nieprzyjemnie. U mnie np. komputer, który trzymam w rękach jest prawie
bezgłośny. Po postawieniu w biurku (taka szuflada na peceta) całe biurko
wibruje, wydając przy tym nieprzyjemny dźwięk.

>> Generalnie, zmierza to i tak w jednym kierunku - zawieszanie na gumkach;
>> mniej lub bardziej finezyjnie, za grosze lub za spore pieniądze.
> To prawda, tylko gotowe rozwiązania są o tyle dobre, że przy
> grzebaniu i przewracaniu kompa na bok nic się nie stanie, bo
> opakowanie przymocowane jest do obudowy. Z tego właśnie powodu
> klasyczne gumki odpadają, wcześniej czy później wyleci mi to
> z głowy i zrobię komputerowi kuku. :) No i w tej budzie średnio
> jest gdzie...

Jest gdzie :) Skoro chcesz pakować to do kieszeni 5,25 to właśnie tyle
miejsca na to potrzebujesz. Amatorsko było by tak: uszkodzony napęd CD/DVD
wypatroszyć. Zamontować mocowania na gumki - dwie pary po bokach, jedna
para w poprzek. Zawiesić dysk na gumkach i sprawdzić ile zostaje
przestrzeni nad i pod dyskiem. Wyciąć z gąbki 10 (albo więcej, jeśli ktoś
chce) słupków: 5 o długości nieco krótszej niż przestrzeń pod dyskiem, 5
nieco krótszych niż przestrzeń nad dyskiem. Gąbki przykleić pod i nad
dyskiem. Podłączyć okablowanie i zamknąć obudowę od CD/DVD. Jeśli
okablowanie za bardzo obciążyło gumki kupić przedłużki. Koszt końcowy -
10-20 PLN. Efekt - rewelacja.

-- 
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
Received on Thu Jan 8 16:10:17 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Jan 2009 - 16:51:04 MET