Użytkownik "Padre" <Padre@no.net> napisał w wiadomości
news:gjr88t$9jq$1@mx1.internetia.pl...
> Dyski maja główna wadę w postaci permanentnej gotowości do zapisu, całkiem
> dobrze mogę sobie wyobrazić wirusa który spaprze na amen obydwa dyski w
> trakcie kopiowania między nimi albo nawet okoliczność typu
Bez przesady. Szansa na to ze akurat w czasie robienia backupu uaktywni sie
jakis wirus, ktorego celem byloby niszczenie zapisu jest chyba taka jak
wygranie totolotka 3 razy z rzedu ;) Bardziej moznaby sobie wyobrazic awarie
kontrolera i zbyt pozne zauwazenie tego. Raz mialem taka sytuacje, ale to
kontroler blednie odczytywal dane i kopiował "sałate", czyli dane byly
blednie zapisane na dysku docelowym. Wnoisek, ze po backupie warto sprawdzic
wyrywkowo poprawnosc zapisanych danych.
> przepięcie czy piorun w pobliżu który pozbawi nas nagle wszystkich zdjęć.
> Nawet wychwalany przez niektórych mirror czy Raid5 potrafi zamordować
> wszystkie dane podczas awarii kontrolera.
Szansa, ze zrypia sie naraz dwa zasilacze w wyniku przepiecia (od kompa i
zewnetrzny dla dysku USB) i w dodatku zniszcza dyski jest tez chyba skromne
:)
Bardziej to juz chyba pozaru mozna byloby sie obawiac.
Pozdr,V.
Received on Sun Jan 4 23:00:38 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 04 Jan 2009 - 23:51:02 MET