Maciek "Babcia" Dobosz napisał/a:
> On Sat, 03 Jan 2009 23:00:29 +0100, Animka <animka@to.nie.ja.wp.pl>
> wrote:
>
>> A jak wyciągniesz z tej szafki to znowu podłączasz router, bramkę,
>> drukarkę, skaner, kabel od internetu...I tak za każdym razem.
>
> No patrz... A ja mam to wszystko w domu podpięte do routera.
No, prawda. Ja to źle napisałam. Tak strasznie dużo jest kabli, że można
zawrotów głowy dostać, ale dobrze, że za biurkiem i za fotelem.
Też mam podpięte do routera w tym bramka PAP (2 kable) do routera a z
routera kabel internetowy do komputera + jeszcze drugi kabel internetowy
z komputera do gniazdka sieci. Muszę używać dwóch listew zasilających w
pokoju, bo jedna musi być zawsze włączona (zegaro-budzik, lampa i
telefon bezprzewodowy).
Drugą listwę wyłączm jak na dłużej wychodzę z domu, bo router i bramka
grzeją się i i tak nie odebrałoby się telefonu, zresztą lepiej mieć
spokojną głowę, że chata się nie spali, no i prądu w tym czasie nie pobiera.
Boleję nad tym, bo mam w pokoju jeszcze trzecią listwe zasilającą (leży
obok telewizora, za półką obrotową w regale. Kable od sprzętu
(przechodzą przez "zrobioną szparkę" w "plecach" regału)- magnetowid,
dvd, tv i miniwieża za krótkie do gniazdka w ścianie!
A do
> routera laptopem (i dwoma stacjonarkami bo nie pasuje mi ciągnięcie
> kabli) podłaczam się bezprzewodowo. Cuda, nie? ;-)
Przez bluetooth? No to fajnie :-)
-- animkaReceived on Sun Jan 4 18:35:12 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 04 Jan 2009 - 18:51:02 MET