Re: Jaki najszybszy flash USB ?

Autor: Jan Bartnik <bartnikj_at_gmail.com>
Data: Sun 04 Jan 2009 - 01:53:24 MET
Message-ID: <hao4simwl9yq$.bgo7xnvqvkck$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Sun, 04 Jan 2009 00:29:31 +0100, Maciej Browarczyk napisał(a):

> Troche kiepski argument, do Łady Samary tez da sie nalac paliwa
> rakietowego ale nie poleci ona 200km/h, bo nie jest po prostu
> przystosowana, takie same polaczenie to USB 2.0 i P200MMX. Rozmawiamy o
> wspolczesnym sprzecie jako tako, ktory podola uciagniecia USB2.0 (jakies
> P4, nawet PIII, Athlony i wyzej) a nie o prehistorii ;[

Jakiej tam prehistorii. Teraz ludzie mają dziwną obsesję pisząc, że chcą
wymienić swojego starutkiego Phenoma albo C2Q, bo już ten złom sobie nie
radzi ze współczesnymi aplikacjami jak np. notatnik. Prehistoria to 8086,
jeśli o pecetach mamy mówić.

Ale wracając do tematu - przykład ekstremalny, bo taki był potrzebny. Można
sobie szukać najszybszego flasha na USB ale takie poszukiwania są
pozbawione sensu. Ktoś się nastawi na megatransfery i potem musi przewalić
milion plików po 1kB... zajmie mu to ponad dzień i się podda. Transfer
spadł z 30MB/s do 10k/s.

Innym razem wyda majątek na cacko zapisujące 40MB/s, przetestuje... a tu
dalej 17MB/s. Po dokładnym doczytaniu specyfikacji płyty głównej okazuje
się, że zamontowany chipset realteka szybciej nie pociągnie z pamięci
masowej.

-- 
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
Received on Sun Jan 4 01:55:10 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 04 Jan 2009 - 02:51:02 MET