W dniu 02.01.2009 11:53, Washi pisze:
> Majac na uwadze jeszcze do niedawna czasy bezawaryjnej pracy jaka podawali
> producenci to trudno sie z tym zgodzic.
1) Włącz MIME, bo wysyłasz śmieci.
http://www.grush.one.pl/mime/
2) Dowody :) Jedynie IBM podawał swego czasu jakieś idiotyczne
ograniczenia czasu bezustannej pracy. Żaden inny producent
nie określa, ile godzin dziennie czy miesięcznie dysk może
pracować. A ja osobiście częściej spotykałem się z awariami
dysków twardych w komputerach używanych "domowo" (a więc
wyłączanych), niż "serwerowo" (pracujących 24/7) -- przy
takich samych dyskach ATA/SATA.
> Nie nalezy porownywac pracy non stop w kompie sluzacym do zasysania filmow a
> serwera....
Dlaczego nie? Czym się różni przeciętny tani serwer, a tym
bardziej serwer poskładany z części pecetowych? :)
> Dzis tez spotyka sie firmy z serwerami - o zgrozo - jedno dyskowymi bez
> jakiejkolwiek strategii backupowej ale czy to moze byc miernikiem...., czy
> taki komputer mozna nazwac serwerem ;-)
Oczywiście. Serwerem jest każdy komputer pełniący rolę
serwera. Nie jest ważne, czy jest to Compaq ProLiant,
czy Squadax Zesklepix.
A do tego wiele firmowych serwerów, nawet z RAIDami, obsadza
się dyskami SATA 3.5" lub 2.5", najzupełniej *normalnymi*.
Ot, niedawno kupiłem dwa serwery HP rack 1U, wyposażone w
kieszenie hot-swapowe i zwykłe dyski Seagate SATA 3.5".
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Fri Jan 2 12:15:12 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 02 Jan 2009 - 12:51:01 MET