"Michal Lukasik" 2uyn8svo3lab.dlg@smutas.org
> Choćby przez lata praktyki/doświadczeń. Zasada pracy mechaniki dysku
> pozostaje od lat ta sama. W elektronice niezbyt ma się co psuć.
Dokładnie. Przy budowie mostu też ocenia się jego nośność,
odporność na wiatr, ,,żywotność'' w ogóle... A jednak nikt
o zdrowych zmysłach nie testuje takiego mostu wiatrem bądź
upływem czasu itd. :)
> Twój problem polega na tym, że pesymistycznie przyjmujesz, że MTBF wynosi
> tyle co MTTF (co w praktyce faktycznie bardzo często ma miejsce bo z
> reguły dla użytkownika końcowego pierwsza awaria (MTTFF) oznacza
> konieczność wymiany dysku na nowy). Lechu zaś optymista przyjął, że MTTF
> wynosi równie dużo co MTBF.
Czyli optymizm==pesymizm?
> > W taki lub mniej obciążający sposób pracuje 95% dysków desktopowych.
> Raczysz żartować. :D
> Ile z nich ma zapewnioną wymienioną temperaturę?
Mnie tłumaczono, że przykręcanie sanek z dyskami do obudowy
komputera jest niepotrzebne i każdy wcześniej lub później
z tego przykręcania rezygnuje.
A ja przykręciłem. :) I temperatura dysków spadła o kilka stopni.
Nie pamiętam o ile (gdzieś napisałem kiedyś o tym na PeCecie) ale
spadła wyraźnie.
Widziałem obudowy komputerów, w których nie było możliwości
prawidłowego montowania dysków.
Może akurat widziałem te 5% -- nie wiem, ale obawiam się, że raczej
w 95% przypadków dyski montowane są nieprawidłowo. Może nie aż w 95%
na osławione gumki recepturki, ale IMO w 95% przypadków dyski montowane
są nieprawidłowo.
Do nieprawidłowego montowania dysków należy także doliczyć:
-- kopanie komputera (ktoś nawet o tym pisał -- dziecko tak
reagowało na niepowodzenia ,,życiowe'', czyli na nieprzychylne
mu sytuacje w różnych grach)
-- wywracanie wieżyczek (przy sprzątaniu i nie tylko wtedy)
-- tłuczenie rękami po obudowie (sam widywałem takie obudowy -- ponoć
do tego rodzaju uszkodzeń dochodzi na skutek ,,rozmów'' małżonków,
z których jedno (zazwyczaj mąż) chce grać, zaś drugie ma inne plany)
-- oblewanie komputera napojami typu soki, kawa, herbata
-- uszkodzenia różne (widziałem jedną obudowę ***dosłownie*** nadpaloną) :)
-- zabudowywanie komputerów szafkami czy stawianie ich w pobliżu kaloryferów
-- niechlujstwo powodujące brak wentylacji lub skutecznie tę
wentylację osłabiające
-- nieprawidłowe zasilanie (o którym pisałeś; dodać tu można
też poluzowane wtyczki i połamane przewody zasilające)
-- ,,czystą'' głupotę, w którą trudno uwierzyć nawet wówczas, gdy
widać jej skutki (a czasem i przyczyny) gołym okiem (na przykład
uporczywe ,,wbijanie'' wtyczek ,,młotkiem'' czy podawanie napięcia
zasilania tam, gdzie ma iść tylko sygnał -- tu ,,pomysłowość''
i wytrwałość :) w niszczeniu dosłownie nie zna granic)
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....Received on Thu Jun 26 13:10:07 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 26 Jun 2008 - 13:51:10 MET DST