Re: Co oznacza blad S.M.A.R.T.

"Sanctum Officium" g31fh9$6kt$1@news.onet.pl

> > Termin MTBF nie bierze się z dysków. Jest używany od niepamiętnych czasów.

> Nie. Jest to dość nowy termin.

Jest tak stary, że chyba próżno szukać jego korzeni. :)
Dotyczy i ciężarówek ;) (samochodów, które się reperuje,
nie zaś kobiet w ciąży) i drukarek (Epson podawał MTBF
w folderach reklamowych) i dysków, i w zasadzie wszystkiego,
co produkowali porządni producenci, czyli tacy, którzy szanowali
swoich klientów. M$ nigdy do takich nie należał. :) (i chyba nigdy
nie dokumentował tego, co ,,produkował'', czyli pisał)

MTBF -- jest to średni czas pomiędzy awariami DANEGO URZĄDZENIA/EGZEMPLARZA.

I potrzebne to jest **na przykład** przy przeglądach -- jeśli wiadomo
(z doświadczeń, różnorakich obliczeń, obserwacji), że pasek rozrządu
zrywa się średnio co 50 tysięcy kilometrów, nie ma sensu wymienianie
go co 5 tysięcy kilometrów czy co 100 tysięcy kilometrów. :)

Pozwala na planowanie przeglądów czy napraw i daje ogólne
pojęcie o wytrzymałości danego urządzenia czy elementu.

Trochę podobnie podaje się na przykład obciążalność (dopuszczalny nacisk)
czy maksymalną szybkość opon. :) Nie oznacza takie coś/oznaczenie, że jeśli
opona przeznaczona jest do szybkości 160 km/h, to tylko tyle wytrzyma, ale
oznacza, że przekraczanie tej szybkości nie jest bezpieczne. I daje ogólne
pojęcie o wytrzymałości opony.

> > Jeśli uważasz, że producent Cię oszukuje, możesz się z nim sądzić. :)

> Producent nie twierdzi, że mój dysk wytrzyma milion godzin pracy. Producent
> twierdzi, że jak będę dysk wyminiać co jakiś czas, nigdy nie podaje co jaki,
> to dysk wytrzyma 1 mln godzin. Gdy będę dysk wymieniać co tydzień, to szansa
> jego awarii jest znikoma, gdy co 10 lat to ogromna. Jak pisałem, MTBF to
> bełkot marketingowy, nie warty zainteresowania.

Ty nie jesteś warty zainteresowania. :)
Najpierw coś zbuduj, :) a później zabieraj głos. :)

-=-

Aby było jasne -- jeśli producent twierdzi, że MTBF jego urządzenia
(urządzenia, które produkuje) wynosi milion godzin, to twierdzi nie
mniej i nie więcej niż to/tyle, że średni czas życia JEDNEGO/każdego
takiego urządzenia wynosi milion godzin w przypadku urządzenia, które
nie podlega reperacjom. W przypadku urządzenia, które podlega reperacjom,
jest to średni czas, jaki upływa pomiędzy awariami. Ponieważ dysku nie
reperuje się, czas pomiędzy awariami jest jednocześnie czasem życia
całego urządzenia/dysku.

Jedne dyski (z MTBF wynoszącym milion godzin) pożyją dłużej, inne krócej,
ale średnio -- właśnie milion godzin. :) Po 10 latach dysk (z MTBF wynoszącym
milion godzin) nie przeżyje nawet 10% swojego ,,powołania'', tak więc szansa
na to, że po 10 latach ciągłej pracy ulegnie awarii, jest znikoma. Niestety
z różnych powodów producenci dodają także różnorakie wymogi i warunki pracy,
typu niemożliwość pracy ciągłej, :) lub w zbyt szybko zmieniającej się
temperaturze, czy w szokach mechanicznych lub termicznych, lub innych...

-==-

Zapraszam zainteresowanych na pl.rec.ascii-art, gdzie opisałem tę sprawę wyraźniej. :)

ASCII-artyści bez trudu pojęli problem, ale oni w ogóle wszystko łapali szybciej od innych. :)

Zapisałem tam tez list otwarty do jakiejś gazetki, w której pisano bzdury na temat terminu MTBF.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....