W liście datowanym 3 stycznia 2008 (21:40:37) napisano:
>> żeby jakbym go gdzieś wziął i zgubił, ktos nie miał uciechy
> No cóż, poniekąd słusznie. Z drugiej strony, kieszeń 3.5"
> trudno jest zgubić: jest duża i ciężka i raczej zauważysz,
> że jej nie masz ;) Poza tym szyfrowanie wymusza często
> instalację oprogramowania na komputerze, który ma korzystać
> z danych zapisanych na dysku w tej kieszeni -- a to może
> być niemożliwe lub trudne.
Jeszcze w czasach dysków na IDE gdzieś mi się rzuciło w oczy
urządzenie w postaci przelotki wpinanej w taśmę przed dyskiem. Wpinało
się do tego dongle kluczem szyfrującym. Jego działanie
było zupełnie przeźroczyste dla oprogramowania... Chociaż ni cholery
nie mogę sobie przypomnieć żadnych szczegółów na jego temat...
-- Pozdrawiam Yakhub Nie pisz do mnie na ten adres.Received on Sun Apr 13 19:53:37 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 20:52:46 MET DST