Dziwne zachowanie dysku/kontrolera

Dopadła mnie dość dziwna "awaria". Mianowicie twardziel WD 80GB (slave),
siedzący wraz z nagrywarką DVD (master) na slocie IDE2, przestał działać
i zaczął zawieszać system przy starcie (WinXP). Na początku myślałem, że
to kwestia kabla albo jakiegoś problemu z kontaktowaniem niektórych
styków na wtyczce, później wraz z odrzucaniem kolejnych możliwości
wziąłem pod uwagę pad dysku. Jednakże ten działa bezproblemowo,
podłączony pod IDE1 (slave) lub dodatkowy kontroler na PCI (zarówno jako
M i S). Co ciekawe inny dysk podłączony pod wspomniany wyżej IDE2,
działa normalnie, działa także powyższa nagrywarka.

I tu pytanie jak to możliwe? Gdzie może leżeć problem?

To co zdiagnozowałem:

- testowałem na 2 różnych kablach - okazały się wszystkie sprawne
- dysk WD, testowałem później na IDE2 już tylko jako pojedynczy na
taśmie (zarówno master, master/single i slave). Zwieszał system za
każdym razem.
- dysk WD działa poprawnie na IDE1 i na kontr. PCI (także w różnych
ustawieniach zworek)
- dysk WD kiedy był podłączony pod IDE2 był wykrywany w biosie,
ustawienia tam są na AUTO. Zdarzała się jednak zwiecha zaraz po raporcie
o wykrytych urządzeniach
- nie zauważyłem wcześniej żadnych oznak/kłopotów mogących świadczyć o
powolnej śmierci dysku

Konfiguracja:
MSI K7N2 Delta2, Barton 2500+@3300+, 2x512DDR Dual,
IDE1-Maxtor80GB+S.40GB| IDE2 nic| PCI-WD80GB+DVDR| SATA1 nic|
SATA2-DVDR| Aktualnie jest to działająca poprawnie konfiguracja.

Z góry dzięki za sugestie.

PS. Przenosić już dane z tego twardziela? :)

-- 
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl