epsilon$ while read LINE; do echo "$LINE"; done < "Radosław Sokół"
>> No, jak pisałem, funkcjonalność będziesz mieć taką, do jakiej przytniesz
>> instalację.
>Z Windows też możesz ręcznie wywalać część rzeczy, oszczę-
>dzając czasem setki megabajtów.
Ale dużej części nie możesz. Po co mi, na przykład, serwer SMB na
wolnostojącym komputerze?
>> Tylko, że nie jesteś w stanie _zainstalować_ systemu bez tego całego
>> bloatu. Niech on sobie domyślnie będzie - proszę bardzo. Nie chcesz -
>> możesz wyłączyć. OK. Ale po kiego grzyba to wszystko instalować, skoro
>> tego nie chcę?
>Sporą część możesz wyrzucić.
Etam. Taką tam sporą...
>Równie dobrze mógłbym się czepiać, że nie jestem w stanie
>ściągnąć oficjalnych źródeł jądra Linuksa w wersji tylko dla
>architektury i386. Po co mi PowerPC czy M68k? Ja mam procesor
>i386. Po co mi też sterowniki do kart 10Gbps Ethernet, skoro
>nie mam zamiaru takiej mieć przez paręnaście miesięcy na pewno.
>
>;)
Jak najbardziej możesz wyciąć ze źródeł dużo i cały czas nawet dasz radę
z tego skompilować działające jądro.
Zważ jednak, że ja mówię nie o źródłach, a o gotowym systemie.
>> Od tego jest administrator albo jakiś mechanizm instalacji
>> nienadzorowanej. Wystarczy standardowy zestaw pakietów.
>Ale to jest *inna* filozofia. Można się kłócić, która lepsza,
>a która gorsza, ale w sumie jest po prostu *inna*. Filozofia
>MS na pewno lepiej się sprawdza w środowiskach korporacyjnych,
Na pewno sprawdza się, bo nie ma alternatywy na razie.
-- \------------------------/ I szary człowiek nabiera kolorów przy czar- | Kruk@epsilon.eu.org | nym charakterze.(Wojtek Moszko) | http://epsilon.eu.org/ | /------------------------\Received on Sun Apr 13 19:30:28 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 20:51:58 MET DST