Komputer uruchomiony z płyty live (mint, gentoo) z linuxem działa 10-15
minut, po czym się zawiesza na amen (podobnie się dziej przy instalacji
suse). Niezależnie czy się na nim pracuje czy nie. Jeżeli po czymś takim
resetuje i uruchamiam komputer pod windowsem dzieje się podobnie 10-15
minut i zwiecha. Dopiero wyłączenie zasilania i ponowne uruchomienie
windowsa pomaga i komputer działa bezproblemowo. Jedyne co udało mi się
ustalić, że coś się dzieje z sieciówką. Może jakieś sugestie?
pzdr
martinezz
Received on Sun Apr 13 19:40:58 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 20:25:51 MET DST