Krzysztof napisał(a):
>> To ju¿ pytaj producentów. VMware na przyk³ad swego czasu
>> dosyæ mocno podkre¶la³o, ¿e VT daje niewiele lub
>
>
> Ok , ale czy wg ciebie jest sens posiadac nawet przyszlosciowo to VT ? Czy
> raczej to jest bajer ? Chodzi o to czy jest jakas roznica zauwazalna z VT
> czy bez VT na maszynach typu VirtualPC ? Czy moze narazie takowej nie wiadac
> ale w ciagu najblizszego roku bedzie widac bo producenci maszyn wirtualnych
> beda opierac sie na tej technologii ??
>
>
> Pozdrawiam
>
największa zaleta "sprzętowej" wirtualizacji jest taka, że można puścić
system "gościa" z porządnym dostępem do sprzętu nawet, gdy "gość" nie
jest dostosowany do wirtualizacji.
Przy niektórych sposobach wirtualizacji os musi być "świadomy" że gada z
czymś pomiędzy nim a sprzętem.
Przepraszam, że tylko rzucam odnośnikiem i to po angielsku, ale są tam
"obrazki" ;-) które pomagają zrozumieć różnice
http://www.vmware.com/files/pdf/VMware_paravirtualization.pdf
tu są wyniki pewnych testów.
Pamiętaj, że publikuje je VMWare a ESX to ich produkt.
możesz pominąć blurb marketingowy z pierwszych stron typu i przeskoczyć
do wykresów.
http://www.vmware.com/pdf/hypervisor_performance.pdf
Xen i tak wygrywa w kategorii performance/price ;-)
Zgadzam się, że VT to "bajer" ale przydatny. Zam w innym wątku składam
coś na Q6600 między innymi, żeby to użyć do za jakiś czas do wirtualizacji.
Rafał
Received on Sun Apr 13 19:24:15 2008
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 19:51:33 MET DST