Mariusz Kruk pisze:
> Zaraz, zaraz... procesor procesorem, ale przed procesorem jeszcze coś
> jest, prawda?
No i?
Wszystko przed procesorem jedynie przejmuje na siebie
część procesu identyfikowania źródła przerwania. Ale
nie całość tego procesu i system (sterowniki) i tak powinien
jeszcze sprawdzić, które z urządzeń na danej linii zgłosiło
przerwanie. Jak sterowniki tego nie robią to właśnie dzieją
się cuda, gdy wsadzi się dwa urządzenia na jedną linię albo
gdy system skonfiguruje w APICu dwie różne linie przerwań tak,
aby zgłaszały się procesorowi tym samym wektorem.
> Wiesz, miałem kiedyś tak sprytnie na jednej płycie, że jak miałem
> w dwu slotach PCI karty sieciowe (dzieliły IP), to jedna z nich działała
> bez problemu, a ruch na drugiej odbywał się tylko wtedy, kiedy była
> aktywność na pierwszej.
> (owszem, było to wieki temu, ale daje pewien ogląd jak to teoria sobie,
> a praktyka sobie).
No dobrze. I pewnie pod innym systemem operacyjnym (np. BSD,
Windows Server czy Linuksem, w zależności od tego, co miałeś
normalnie na tej maszynie) działały dobrze?
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Sun Apr 13 19:20:53 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 19:51:13 MET DST