Re: Zdechło USB

Autor: Paweł Hadam <hmpawel_at_remove.it.gmail.com>
Data: Mon 21 Apr 2008 - 21:08:48 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <480ce65a$1@news.home.net.pl>

Osadnik pisze:
> JP pisze:
>
>> na plycie glownej mam dwa gniazda do wpiecia portow usb na przednim
>> panelu. Przepialem przednie usb do drugiego gniazda i WSZYSTKIE porty
>> odzyly. Po jakims czasie sytuacja sie powtorzyla wiec ponowne
>> przepiecie kabelkow zdalo egzamin - ciekawe jak dlugo:).
>>
>>
> Anulowałem posta, bo wyjąłem myche z portu i wsadziłem ponownie i ..
> działa, potem to samo z klawiaturą.. wszystko co nie potrzebuje dużego
> prądu i transferu jest na prostym hubie. myślałem że hub zdechł, ale na
> innym porcie tez działa. wszystko działa. Czyzby stara metoda resatru
> mechanicznego pomogła? bo restarty komputera nie robiły na urządzeniach
> żadnego wrażenia.
> Czy czas zainwestować w lepszy hub? A może oś innego?
> nie daje mi spokoju kod błędu 0000007E. - w sumie nic z niego nie wynika

Mogło to być jakieś przepięcie z palca (elektryzujący się sweter czy
dywan). Pomogłoby również odłączenie kompa od zasilania (tzn.
wyłącznikiem głównym na zasilaczu czy wyciągnięcie z gniazdka). W
wyłączonym komputerze napięcie zasilające na usb jest cały czas obecne,
tyle, że urządzenia śpią i prądu praktycznie nie pobierają.

Jeżeli sytuacja będzie się powtarzać to wtedy będziesz musiał zacząć
szukać, czy to jakieś niekontaktujące złącze, ułamany kabel, czy (jeśli
miałbyś strasznego pecha) uwalony HUB.

Pozdrawiam,
Paweł.
Received on Mon Apr 21 21:10:13 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 21 Apr 2008 - 21:51:44 MET DST