Marcin Narzynski wrote:
> Niby miał być cichy i przy poborze mocy rzędu 180W miał kręcić
> wiatrakami tylko na 600 obr/min, ale jednak hałasuje bardziej niż tego
> po nim oczekiwałem.
Jeśli hałasuje przy rzeczywistych 600 RPM to albo masz hiper-słuch, albo
wiatraki nadają się tylko do wymiany.
> Czy istnieją jakieś "kity" do sterowania wiatrakami i monitorowania
> temperatury w zasilaczu?
Nie ma. Na rynku konsumenckim wychodzi się z założenia że PSU nie są
"user serviceable", a obudowa zasilacza nie powinna pod żadnym pozorem
być otwierana poza specjalistycznym przybytkiem naprawczym.
> A może jest jakiś prosty i tani sposób na mój problem?
Zależnie od sytuacji wymienić wentylatory (np. przy zużytych, głośno
pracujących łożyskach) lub skręcić obroty (jedynie gdy temperatury w
obudowie na to pozwalają). W tym drugim przypadku najtaniej wyjdą
oporniki bądź diody zenera. Plusem takich domowych przeróbek jest
możliwość uzyskania dodatkowej funkcjonalności np. wyprowadzenie na mobo
odczytów z czujnika obrotów (jeśli wentylator posiada "trzeci kabelek")
lub wlutowania standardowego gniazdka zasilania w środku PSU (co
umożliwia łatwą wymianę wentyla w przyszłości). Minus to fakt że trzeba
wiedzieć co dokładnie się robi i gdzie nie wkładać palców zaraz po
odłączeniu od prądu.
Aha - jeśli wspomniane dźwięki są na granicy słyszalności
(przeszkadzalności) warto przetestować uszczelkę amortyzującą montowaną
między PSU a obudową. Potrafi czasem poradzić sobie z niewielkimi
wibracjami generowanymi przez "wiatraki". Dodatkowo jest to metoda
całkowicie "nieinwazyjna" - ważne gdy ma się gwarancję na sprzęt.
> MN
Pozdr.
Received on Wed Apr 16 17:30:19 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 16 Apr 2008 - 17:51:46 MET DST