Maciej Bojko pisze:
>>> Ty tak poważnie, czy jaja sobie robisz?
>> jak najbardziej powaznie, slyszales o targecie?
>
> To kto jest targetem?
Chociażby ktoś taki, jak ja. Ktoś, kto nie lubi taszczyć ze sobą dzień w
dzień ciężkiej torby ze sprzętem, który grzeje się jak piecyk
elektryczny i naprawdę z dużą nadzieją patrzy w kierunku takich urządzeń
jak opisany w tym wątku MacBook Air albo Asus Eee PC. :)
Parafrazując hasło reklamowe: "Laptop znów stał się mobilny". ;)
>>> Chrzanię przyszłość, pomyślmy raczej o teraźniejszości. Co mam zrobić,
>>> jak trafię do hotelu, gdzie nie ma WiFi, tylko Ethernet - płakać?
>> zwykle campaniele ma hotspot
>
> Nie mam pojęcia, co to ma być "zwykle campaniele".
A wyobraź sobie, że u mnie w domu mam AP, który zasięgiem obejmuje nie
tylko wszystkie trzy kondygnacje budynku, ale i kawałek ogrodu. Na
uczelni ma być już niebawem, a poza tym pełno ich jest dookoła (knajpy,
rozmaite place itp.). Za to dawno nie widziałem takiej instytucji, gdzie
na ścianach byłyby gniazdka Ethernetowe. :)
Kable tylko w przypadku sprzętu stacjonarnego. Przy mobilnym - nigdy
więcej. Nie dziwi mnie, że Apple rezygnuje z czegoś, co może być
klientowi wcale niepotrzebne, zyskując o wiele więcej - mobilność.
> Aha. Wozić ze sobą dodatkowy szpej do notebooka. I jeszcze jednego
> konkurenta do jedynego portu USB. Brawo.
Podejście typowego Polaka. ;) A nie pomyślisz może, że i tak musiałbyś
ten cały sprzęt ze sobą taszczyć? Zamknięty w OBUDOWIE LAPTOPA, czy Ci
jest potrzebny, czy nie... Ja tam wolałbym maksimum mobilności niż
wszystko pod ręką.
Bo po co mi wmontowany modem, karta sieciowa, napęd optyczny i cała masa
innego sprzętu, kiedy zwyczajnie chce sobie usiąść i pracę albo artykuł
napisać?
>>> Jeżeli chcę jednocześnie używać myszy
>> myszy? do takiej maszyny?
>
> Tak. Myszy. Do takiej maszyny.
To sobie kupujesz huba USB (teraz są malutki, bez plątaniny kabli) i
podpinasz co chcesz - nawet mysz. Mysz to jednak głownie w domowym
zaciszu, gdy masz kawałek biurka. gdy siedzisz z laptopem na kolanach to
zwyczajnie trackpoint/touchpad jest sto razy wygodniejszy.
> I w tym celu muszę odłączyć wszystko inne. Great.
A ile urządzeń masz podpiętych do laptopa naraz, gdy siedzisz sobie z
nim na kolanach w jakimś miejscu poza domem? ;)
> W domu. Na biurku. Stoi. Można podłączyć do niej komputer. Ale nie
> taki, który nie ma wolnego portu USB.
Od tego są stacje dokujące - kto wie, czy takiej nie wypuszczą...
> To ile już tego dodatkowego szpeju wozimy? Adapter ethernetowy, hub
> USB? Normalny laptop po prostu ma porty USB i Ethernet.
O co Ty właściwie masz pretensje do inżynierów z Apple? Że zrobili tak
cieniutkiego laptopa? Przecież tego sie nie dało osiągnąć za darmo - coś
trzeba było wyrzucić - oni osiągnęli pewien logiczny kompromis. Jeśli Ci
nie odpowiada, to kup sobie coś grubszego. A może idąc do sklepu po
ThinkPada zaczniesz narzekać, że co prawda ma wszystko, ale jest grubszy
od MacBooka Air? :>
> Tu nie rozumiem. Czy Air jest targetowany na rynki, gdzie nie ma
> telefonii komórkowej? Jeśli tak, to za drogi, tam i 100 dolarów to
> sporo.
A Bluetootha to nie ma? Nie da się sparować z telefonem i używać jako
modemu? Wybacz, ale czy po premierze Maka Mini narzekałeś na to, że nie
ma w nim ani jednego złączą PCI? :P
Received on Sun Apr 13 20:03:02 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 21:52:01 MET DST