Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol@polsl.pl> napisał(a):
> Karthoon pisze:
> > co nie zmienia faktu, że od roku - dwóch jakościowo nie ustępuje
budżetowym
> > modelom toshiby czy hp, a nawet wypada lepiej od nich (co mogę powiedziec
na
> > podstawie przykładu ok. 300 sztuk z tego okresu).
>
> Ja bym strzelał, że to w wyniku cięcia kosztów przez HP i
> Toshibę (a więc i obniżania się ich jakości), a nie jakiejś
> znaczącej poprawy ze strony Acera ;)
>
> Tanie Toshiby nie cieszą się moją dobrą opinią.
No tak, ale te Acery kosztują własnie tyle, ile +- tanie Toshiby czy HP, więc
to raczej z tymi modelami trzeba porównywać. I dlatego to IMHO lepszy wybór
>
> > nie jest, wbrew pozorom - przynajmniej jeśli mówimy o wykorzytaniu np.
> > biurowym
>
> Tu jest tym bardziej głupią opcją, bo koszt utrzymania note-
> booka jest znacznie wyższy, niż w przypadku komputera stacjo-
> narnego, koszt zakupu -- takoż, a wydajność -- marniejsza.
> Ekonomicznie jest to więc zakup idiotyczny. A zysk jaki --
> "nowocześnie" wyglądający komputer na biurku i teoretyczna
> możliwość zabrania "biura" do domu w celu dokończenia jakiejś
> pracy?
>
Koszt utrzymania nie jest wyższy - niby dlaczego ma być?
Koszt zakupu w sumie niewiele większy (zakładam, że mówimy o firmowych
rozwiązaniach). Wydajność? I tak większa, niż potrzeba - i laptopa i PC.
Zysk jest - zajmuje mniej miejsca (a miejsce kosztuje dziś więcej niż
elektronika), można popracować w domu czy w sali obok (to wbrew pozorom JEST
ważne), a i pracownik bardziej zadowolony (bo dostaje kolejny benefit).
Pomijając działy takie jak księgowość, administracja czy call center to wiele
firm już od jakiegoś czasu kupuje (albo bierze w leasing) głównie laptopy.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Sun Apr 13 20:02:18 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 21:51:55 MET DST