Lukasz Sczygiel pisze:
> Pare elaboratow o Z naklepalem wiec moze jakies moje wypociny cie napromieniowaly :)
Możliwe - jednak nie na tyle, żebym kupił. :P
> A co jak sie mieszka w dwu miejscach?
> W tygodniu wawa weekend "zadupie dolne"?
> Tachac wszelkie zasilacze, cradle, kabelki?
> Kupowac dwa zestawy tegoz?
Dla sporej części sprzętu można kupić taki fajny gadżet jak kabel 2w1 -
synchronizacja i ładowanie przez USB. Poza tym są również dostępne za
grosze ładowarki USB, do podpięcia takiego kabla. :)
> Wiem, takie problemy nie dotycza duzej czesci ludzi ale po to mobilne
> technologie sa mobilne aby byly dostosowane do takich sytuacji.
> A nadal mamy do czynienia z "tanczeniem" wokol danej technologii zamiast zeby
> technologia tanczyla wokol nas.
Do czasu aż nie wyjdzie technologia tanich i ultrabezpiecznych ogniw
jądrowych (takie jak stosuje się w sondach kosmicznych wysyłanych na
obrzeża układu słonecznego) - co nie stanie się nigdy, albo
superwydajnych i małych ogniw słonecznych (na to też raczej bym nie
liczył) jesteśmy raczej na to skazani. Każde urządzenie trzeba czymś
zasilić, a każdy akumulator trzeba czasem podładować. ;)
> Fajnie ze takie technologie jak TCP/IP, USB, IRDA+OBEX, BT, Mass Storage
> (pendrajwy) sa szeroko implementowane ale to nadal nie ten poziom
> kompatybilnosci jaki oczekiwal bym.
A czego oczekujesz po kapitalizmie? Można o nim mówić wszystko, ale na
pewno nie to, że sprzyja porządkowi i standaryzacji - wprost przeciwnie,
powoduje niesamowity bałagan. ;)
> Czyli tak jakby dodatkowa klawirka i ekran z bateria do PDA? ciekawe ale nie
> rzucajace na kolana.
Gdzieś czytałem, że jeszcze to ma mieć jakieś swoje własne układy
odpowiedzialne za wyświetlanie grafiki, ale pewien nie jestem. W każdym
razie nie jest to raczej żadne osobne urządzenie mogące korzystać z
zasobów PDA czy Smartfona, ale taki wygodniejszy interfejs I/O.
> Jak narazie UMPC to makabra. Mocarny sprzet owiniety w malutki ekran i
> rachityczna klawirke, otagowany metka z wieloma dziewiatkami w cenie :)
> Trudno nosic w kieszeni i uzywac na przystanku i trudno uzywac w domu bo trzeba
> i tak monitora i klawiry, a niewiele mniejszy od subnotebooka.
> Jednak subnotebooki szczegolnie z przekrecanym ekranem dotykowym narazie rzadza...
Bo UMPC to na dobrą sprawę takie zatykanie dziury między PDA a TabletPC.
Technologia na więcej nie pozwala... Ale kto wie, może za jakiś czas
doczekamy się możliwości stworzenia czegoś o gabarytach MDA IV z x86 na
pokładzie i normalnym Windowsem/Linuksem, z możliwością odpalenia
(przynajmniej większości) normalnych programów. ;)
> Ale wlasnie trzymanie image systemu na pda i bootowanie go na "dawcy trzewi"
> pozwala na chodzenie twojego systemu z toba. Dokumenty tez z toba chodza ale to
> latwiejsze do zrobienia.
Efekt zbliżony - prawda, ale środek diametralnie inny. :) Takie
kombinowanie trochę - mi chodzi o pewien hipotetyczny stan, kiedy
systemy "mobilne" rozwiną się do tego stopnia, że po podpięciu do
zewnętrznych, "pełnowymiarowych" urządzeń I/O będą mogły robić w
podstawowych dekstopowych zastosowaniach (pomijając gry 3D itp.) :P
> Ja i tak czekam na dotykowy elektroniczny papier w kolorze ktory bedzie gadal
> przez BT z fonem w kieszeni :P
Pomysł ciekawy, ale papier elektroniczny to rzecz idealna do czytania
tekstów. I na dobrą sprawę tylko do tego. No ewentualnie jeszcze
oglądanie statycznych obrazków. :) Czas odświeżania dyskwalifikuje tę
technologię w innych zastosowaniach. Niemniej ułatwi sporej części
sceptyków przerzucenie się na ebooki - korzyści wielkie - mniej zużytego
drewna, mniej zużytej energii. :P
BTW ja tutaj widzę ogromne możliwości, jakie otworzą się dla uczniów
odnośnie ściągania. :P
Received on Sun Apr 13 20:00:54 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 21:51:48 MET DST