E pisze:
>> Przede wszystkim - trzeba sprawdzić "fizycznie" co z tym pendrivem
>> jest. 90% uszkodzeń to gniazdko(wtyk) usb - zgnieciona blaszka,
>> zasyfiała blaszka, ewentualnie cała wtyczka odpada (lub nie
>> kontaktuje) od płytki z elektroniką. Wystarczy że jedna z linii
>> zasilania lub D będzie nie kontaktowała - urządzenie będzie wykrywane,
>> i będą takie właśnie komunikaty. Pendrive może i zniszczysz
>> rozwalając mu obudowę, ale znacząco zwiększysz jego szanse na
>> odzyskanie danych, a nowy pen to dzisiaj grosze...
>
> Czy we własnym zakresie (bez warsztatu, narzędzi) można by wyjąć
> samą pamięć z obudowy i włożyć do innej, sprawnej obudowy w celu
Obudowa to tylko kawałek plastiku + gniazdko (a raczej wtyk) usb. Do
działania pendrive nie jest ona wcale potrzebna, więc nie ma sensu jej
przekładać. Jeśli po rozwaleniu obudowy nie okaże się ze jest urwane
gniazdko od płytki (pęknięte luty itp) to zasadniczo pendrive do
śmietnika. Jakby tam były megawazne dane, to można w warunkach
warsztatowych (wymagane poważne narzędzia) próbować dostać się do samego
flasha (jeśli jest osobno obok kontrolera, jeśli są razem - porażka).
-- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi_at_drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173Received on Sun Apr 6 15:15:14 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 06 Apr 2008 - 15:51:02 MET DST