Re: Tagan i spuchniete kondensatory

Autor: Shooter <shooter_at_wywalto.op.pl>
Data: Thu 03 Apr 2008 - 19:54:25 MET DST
Message-ID: <ft35ke$5oh$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Tomaszek pisze:
> W zasadzie masz rację, ale miło jest żyć z przeświadczeniem, że coś
> robią bezawaryjne. Takie miałem zdanie o Taganach, jest to pierwszy
> przypadek, o którym czytam, że Tagan się spalił.

Może i miło jest żyć z takim przeświadczeniem ale niestety jest ono
nieprawdziwe - nie istnieje bezawaryjna elektronika.

-- 
Shooter
Received on Thu Apr 3 19:55:23 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Apr 2008 - 20:51:02 MET DST