Re: Akumulator do laptopa (nowy)

Autor: hefal <hefalumpikWYTNIJ_at_TOo2.pl>
Data: Thu 03 Apr 2008 - 10:26:49 MET DST
Message-ID: <ft24ba$6il$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Radosław Sokół" <Radoslaw.Sokol@polsl.pl> napisał w wiadomości
news:ft20p8$o7p$4@polsl.pl...

> A jaka tu różnica?

* Nie pisałem o różnicach, tylko gdzie ja robię.

>> w skrajnym wypadku może równać się katastrofa. Dokładnie
> To znaczy?

* Tzn. jak rejestruję materiał i mi walnie prąd, to rejestruję
materiał dalej. Jak mam akurat podłączony sprzęt wymagający
zewnętrznego zasilania - nadal nie tracę zarejestronwaego
materiału (nie muszę go później odzyskiwać, co nie zawsze
jest możliwe).

> No i co, pracujesz cały dzień i nie zapisujesz zmian?

* Zdarza się robić coś 10-20 minut z całkowitym
oderwaniem od rzeczywistości (amok twórczy, w innych dziedzinach
skrajny atak pracoholizmu ;)). Coś, czego nie da się powtórzyć
idealnie tak samo. Zresztą - mam o wiele mnie nerwów - nie myślę nad
tym, nie zaprzątam sobie głowy i pierdołami.
Nawet jak sejwuję co jakiś czas - jak mi walnie prąd jestem
stratny od kilkunastu minut do kilku godzin (zależnie, co
i ile straciłem).
Autosave stosować w tej dziedzinie nie idzie - z kilku przyczyn,
nie będę ich opisywał, bo to nieistotne.

> Poważnych prac i tak nie da się robić na notebooku.

* WIesz co - tutaj ucinamy dyskusję. Ty żyjesz w swoim
świecie, ja żyję w swoim :-) Ja używam laptopa do
pracy - nie pracy w domu, gdzie mam idealne warunki,
tylko pracy _mobilnej_ gdzie muszę być uniezależniony
od warunków zewnętrznych.
A co do powyższego stwierdzenia ... no nie wiem co powiedzieć.
Może pytanie - dlaczego nie da się robić poważnych prac na
notebooku? Ma ograniczenie w systemie wmontowane, czy
razi prądem jak tylko ktoś spróbuje? Bo nie bardzo kumam.
Należałoby pewnie też uświadomić wielu profesjonalistów
(za którego się uważam), że powinni ze sobą tachać
komputery stacjonarne. Powinno się opiepszyć muzyków, którzy na tyle
ufają laptopom, że grają z nich na imprezach masowych
dla dziesiątek tysięcy ludzi. Oraz realizatorów koncertów,
nagłośnieniowców, realizatorów rejestrujących i całą
masę ludzi, którzy na laptopach opierają całą swoją pracę.
Nie mówiąc już o masie ludzi, wykonujących "prace biurowe"
opierających całą swą pracę na laptopie (praca mobilna).
Naprawdę, są ludzie, którzy wykorzystują laptopa mobilnie
na codzień w zupełnie profesjonalnej robocie.

Mam nadzieję uda się EOT :-)

Zdrawim.
Received on Thu Apr 3 10:30:10 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Apr 2008 - 10:51:01 MET DST