Re: Tagan i spuchniete kondensatory

Autor: MadMan <madman15_at_nie-spamo-wac.wp.pl>
Data: Mon 31 Mar 2008 - 17:32:31 MET DST
Message-ID: <1go88sqmm4x9n$.koylo8lomalb.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Mon, 31 Mar 2008 13:55:20 +0200, FOX31 napisał(a):

> witam, zaledwie nieco ponad dwuletni tagan 430W 2Force wystrzelił mi w
> kosmos korki, tak, że aż poleciały zabezpieczenia przedlicznikowe. Był leki
> smrodek i komp stanął. Po rozebraniu denata okazalo się, że spalił się 10A
> bezpiecznik. Wymiana na nowy powodowała natychmiastowe jego przepalenie po
> samym tylko wlączeniu do sieci, bez podłączania kompa oczywiście. Po
> dokładniejszej analizie okazało się, że ok. 5 kondensatorów różnej
> pojemności, ale oznaczonych tym samym kolorem jest spuchnięta, a niektóre
> nawet lekko wydalają kloaczy elektrolit. I jak to skomentować, pech?, czy
> nie warto jednak inwestować w tak drogi PSU? W tej klasie sprzętu nie
> powinno przecież dziać się coś takiego na średniej, niekręconej konfiguracji
> i to po 2 latach. To nie nagrywarka Lite-ON. :-)
>
> Jak myslicie kupi ktoś taki zasilacz jako uszkodzony na allegro, czy raczej
> śmietnik?

Jak ma 2 lata to oddaj na gwarancji, w końcu jest ona na 3 lata.

-- 
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985
ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138
Received on Mon Mar 31 17:40:02 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 31 Mar 2008 - 17:51:17 MET DST