Re: Raptem sie kosci pamieci u klienta popsuly...

Autor: Jacek Maciejewski <jacmacwytnij_at_o2.pl>
Data: Wed 19 Mar 2008 - 17:25:34 MET
Message-ID: <1netvvjbgq78g$.1ria137k8bvcg$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Wed, 19 Mar 2008 17:02:17 +0100, Norbert napisał(a):

> Co z takim gosciem zrobic?

Kupuję i sprzedaję trochę używanego sprzętu więc mam pewne zdanie. Otóż w
przypadku wielu części komputerowych (mobo, pamięci) należy się liczyć z
tym że mimo że u nas działają to u nabywcy nie będą. Nie ma co załamywać
rąk, trzeba dać wiarę nabywcy i próbować załatwić sprawę polubownie a
najczęściej trzeba po prostu zwrócić kasę i prosić o odesłanie (właśnie w
tej kolejności :) Uważam że sprzedawcy towaru powinno zależeć na tym by
nabywca nie czuł się wpuszczony w maliny a nabyty towar winien u niego
działać poprawnie. Taki rodzaj moralnej odpowiedzialności. Dobrym przejawem
takiej odpowiedzialności jest dawanie parodniowej gwarancji rozruchowej.
Jeśli przy tym czasem stracimy parę zł na kosztach przesyłki to jest to
normalne ryzyko sprzedawcy. No i w każdym razie towar powinien być
przetestowany bez żadnej taryfy ulgowej a wszelkie wady winny być
precyzyjnie opisane.
Zdarzało mi się kupować "sprawne" procki z ukruszeniami czy "sprawne" mobo
ze spuchlakami :)

-- 
Jacek
Received on Wed Mar 19 17:30:13 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 19 Mar 2008 - 17:51:07 MET