Witam.
Pierwsze zdanie to przeprosiny za temat, ktory nie mowi zbyt wiele o
moim problemie. Do rzeczy. Ze wzgledu na studiowanie w odleglym od
domu miejscu, porzucic musialem swojego stacjonarnego kolege i
zakumplowac z niezbyt chetnie uzywanym przeze mnie laptopem. Jest to
P51e produkcji niezbyt popularnej firmy benq. Prosze sie nie smiac,
byl to prezent, a darowanemu koniowi w zeby sie nie zaglada (choc i
tak sie z nim pokazywac). Nie jest to zle, radzi sobie calkiem niezle
ze wszystkim o co go poprosze, ino ze studiujac produkcje filmowa i
TV, musze ostatnio zawezac te prosby do internetu, offica i
multimediow... A przyzwyczajenia z PC zostaly. Gdzie tu odpalic After
Effects? No gdzie? jak pod maska Sempron 3400+ i fabryczne 512 RAM?
Wsadzilem wiec 1GB. Malo. Dolozylem do 2GB. Ciagle malo ale wiecej nie
ma jak (ponoc nie przyjmuje 4GB, choc mysle ze procesor i plyta
obsluza wiecej) Ano wlasnie plyta jest na nForce 410/430 (dane z cpu-
z).
Po tym wstepie pytanie znajdujace sie w naglowku powinno byc w miare
zrozumiale. Co dalej? Wstyd sie przyznac, ale dopiero ostatnio
odkrylem ze sempron 3400 jest x64, a nie 32bitowy jak myslalem... Wiec
moze jak przejde na 64bitowy OS bedzie lepiej? A moze oplaci sie
znalezc (lol), zakupic i wsadzic semprona 3600? Co prawda to tylko 200
MHz wiecej ale tu wszedzie taki maly cache... przywyklem juz do
wielkosci mierzonych w mega a nie kilobajtach... Jak sie wiec ta
podmianka bedzie miala w kategorii cena/jakosc? Myslalem o dysku. Czy
10 000 RPM to przerost formy nad trescia w laptopie? Mialem a
wlasciwie mam raptorka 10k rpm i suuuuper chodzi, ale czy wogole robia
tak szybkie dyski 2,5" ? Wiem, to nie magia i z niczego cudu sie nie
zrobi, ale na mozliwosc powrotu do desktopu musze poczekac conajmniej
pol roku. Tak czy inaczej. Co mi drodzy grupowicze poradzicie? Za
wszystkie odpowiedzi (no moze za wyjatkiem bluzgow) serdecznie z gory
dziekuje i pozdrawiam
Maciej.
Received on Mon Mar 17 17:10:19 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 17 Mar 2008 - 17:51:07 MET