Q pisze:
> najgorsze to to, ze wiekszosc sprzedawcow w sklepach "scisle" komputerowych
> wie tak malo, ze nic tylko zalamac rece....
Bo tam idą do pracy zazwyczaj "normalni" ludzie, z wiedzą
popularną co najwyżej. Specjalista od sprzętu i opogramo-
wania nie będzie przecież za względnie marne pieniądze
męczył się ileś godzin mało pasjonującą robotą, doradzając
w sklepie komputerowym.
> czy bardziej bedzie sie grzal amd x2 czy "odpowiadajacy mu" intel c2d,
> to w dwoch sklepach powiedzieli, ze amd a w dwoch pozostalch, ze intel....
> /i byli pewni!
Co do "pewności", to jest to podstawowa zasada sprzedawcy:
nie można pokazać, że czegoś się nie wie lub się nie jest
pewnym, jeżeli widać, że klient coś chce kupić. Poza tym
mówi się to, co trzeba, żeby sprzedać to, co się najbardziej
opłaca lub ma się na stanie :) No i nie ma czasu, by na ży-
czenie klienta szukać PDFów z danymi technicznymi, bo prze-
cież w kolejce stoi kolejny, który być może chce kupić cały
komputer.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Sat Mar 15 01:55:13 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 15 Mar 2008 - 02:01:59 MET