Re: pobór mocy - mój teścik :)

Autor: Pawel \ <opajak1_at_gazeta.pl>
Data: Sat 08 Mar 2008 - 19:00:59 MET
Message-ID: <op.t7plnxr7ichron@p-65ddf670fbef4.home.aster.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2

Powitanko,

> Faktyczny poziom błędu przy pomiarze tym
> miernikiem mocy pobieranej przez komputer może wynosić kilkadziesiąt
> procent.

Ja nie szprecham po niemiecku, wiec nie wiem jaki ten miernik jest. Mysle,
ze dowolny z true RMS bedzie dobry. Z tymi 50Hz poradzi sobie nawet
najbardziej zramolaly RMS. Do oszacowania wystarczy, nie mierzymy napiecia
szumow tranzystorow, tylko sprawdzamy, czy do wypasionego kompa trzeba
"elektrowni" 500W, czy moze wystarczy 350. Biorac pod uwage, ze sprawnosc
przetwornic jest zwykle najwieksza jak sa dobrze obciazone, to test
Grzegorza jest cenny dla ludzi stojacych przed zakupem zasilki. Wniosek
jest prosty - nie ma potrzeby wkladac zasilacza pol kilowata do nawet
mocnego kompa, lepiej kupic mniejszej mocy, z zapasem powiedzmy 20% a
zaoszczedzona kase skierowac na wybranie dobrej, niezawodnej marki.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa

-- 
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******
Received on Sat Mar 8 19:00:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 08 Mar 2008 - 19:51:04 MET