Dnia Thu, 8 Nov 2007 20:29:24 +0100, MT napisał(a):
> Ty facet widziales kiedys Fazy w zasilaczu pradu stalego?
>
> Pewnie projektowales zasilacz do promu kosmicznego ktory p[olecial z dymem.
Nie raz. Może ty jesteś prosty elektryk, któremu fazy kojarzą się tylko z
silnikiem od sieczkarni ale tak nie jest. A więc facet wytłumaczę Ci jak to
działa. Przetworzenie napięcia z zasilacza do poziomu potrzebnego w
procesorze nie odbywa się za pomocą szeregowo wpiętego stabilizatora od
czasów mniej więcej PII i K6. Przy tych tak niskich napięciach wymaganych
przez współczesne procesory powodowało by to olbrzymie straty mocy. Dlatego
napięcie stałe jest przetwarzane na impulsy w kilku przesuniętych względem
siebie o pewną fazę przetwornicach. Następnie podawane jest na kondensatory
(te duże - tak często padające) i dopiero na procesor. Ilość modułów (i tym
samym faz zasilających) jest zależna od przewidywanego zapotrzebowania na
prąd. Między innymi dla tego niektórzy chwalą tanie płyty, że chodzą
bezawaryjnie i "po co przepłacać". Po wsadzeniu do takiej płyty mocnego
procesora wszystko siądzie.
-- Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie.Received on Fri Nov 9 00:50:05 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 09 Nov 2007 - 00:51:06 MET