Witam
Nie wiem czy kazdy z Was slyszal o takiej mozliwosci, a czy jesli
slyszal, to czy w nia wierzyl. O co chodzi - a no o to, ze kazda rzecz
mozemy w przeciagu 2 lat (niezaleznie od dlugosci gwarancji)
reklamowac u sprzedawcy i zadac naprawy towaru albo wydania takiego
samego bez wad - do nas nalezy wybor. Jesli te zadania z jakis
przyczyn nie moga byc spelnione, sprzedawca zobowiazany jest oddac nam
pieniadze (po cenie zakupu).
Na potwierdzenie slow (lapatologicznie opisane):
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390
a jak to zrozumiemy to mozna sie upewnic, ze to nie jest wymysl
autorow artykuly i zajrzec do kodeksu (artykuly, ustepy :) ) :
http://bap-psp.lex.pl/serwis/du/2002/1176.htm
Zachecam do korzystania z tego prawa - jak w koncu sprzedawcy beda
uswiadomieni, ze takie prawo istnieje, to nie bedzie problemu z
egzekwowaniem tegoz prawa (pod pojeciem "problem" mam na mysli
przedluzanie sprawy przez sprzedawcow majace na celu zniechecenie
klienta).
-- Na koniec pytanie do bardziej obeznanych ode mnie. Mam nagrywarke DVD zakupiona 1.5 roku w komputroniku. Gwarancja 24 miesiace. Na www patrzylem i nie maja zadnych napedow Benq (wymiana odpada). W zwiazku z tym mam pytanie, jesli zazadam wymiany, a takowej nie beda w stanie zrobic, to czy jesli postanowia nieodplatnie naprawic, to musza to robic we wlasnym zakresie (ich wlasny sewis), czy np moga wyslac do serwisu Benq (bo gwarancja jeszcze jest)? Bo w sumie ja nie zgadzam sie na grawancje, tylko na "towar niezgodny z opisem", wie ktos jak to jest? Pozdrawiam TazzerReceived on Tue Nov 6 00:30:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 Nov 2007 - 00:51:03 MET