>
> Mam obszerne i zupełnie inne spostrzeżenia...
> Pixmy drukują pieknie i tanio, ale do momentu,
> gdy padnie głowica. A pada _zawsze_ i czeka sie na to
> rok albo dwa, szczególnie gdy zaczniesz kombinować z
> zamiennymi atramentami (bo tylko te sa tanie).
Bedę strzelał: nie miałeś nigdy Pixmy...
Masz HP...
Opowiadasz tylko bajki z czasów pierwszych Canonów które miały wymienne
głowice o realnej trwałości 6-10 tuszy, Moja i455 zbliża się już gdzieś
do setki samych czarnych wkładów napełnionych tanimi tuszami i
trzydziestu kolorowych( no może pierwsze kilka razy kupiłem tusz OCP)i
jakoś ani jedna dysza nie odmówiła pracy ani czarna ani od koloru (2pl).
Obecne głowice są konstrukcji semi-permanent dzięki czemu w przypadku
zaschnięcia można ją jednym ruchem odpiąć i odmoczyć, przy czym nie ma
obawy o uszkodzenie elektroniki głowicy bo ich wykonanie mimo że są
termiczne w niczym nie przypomina tych stosowanych w jednorazowych
kartridżach.
Received on Wed Sep 26 01:25:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 26 Sep 2007 - 01:51:16 MET DST