Re: Kompaktybilnosc Radeon HD (2900XT, 2600) w grach

Autor: PSYLO <psylo.wytnijto_at_o2.pl>
Data: Mon 17 Sep 2007 - 21:55:31 MET DST
Message-ID: <fcmmc7$a67$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

maX pisze:
> Pierwszymi akceleratorami

Zamierzchłe czasy, które w tej branży jak w rzadko której - powinny być
tym bardziej pomijane.

> W tamtych czasach dużo VRAM na karcie dawało w
> wydajności tyle co i dzisiaj - czyli prawie nic. Ale za to bardzo ładnie
> wyglądało na reklamach

Mówisz to w odniesieniu do Nvidii, która pod względem marketingowego
bełkotu króluje w branży? Dla przykładu wspomnę o "cudownym" DX 9.0 w
serii FX, później podobnie "cudownej" technologii SLI, "wspaniałym"
TurboCache, a obecnie chociażby "cudownym" DX 10.0 w układach pokroju
8600GS.

> "Nasze karty są szybsze niż konkurencji, bo
> mają 2 razy więcej pamięci".

Czy Nvidia nie stosowała takich zabiegów? Chyba nie trzeba nawet pisać,
że oczywiście również.

> Następna generacja - pierwsze Radeony.
> Oczywiście Ati się spóźniło i były one wypuszczone dłuuugo po Geforce.
> (...)

Dlaczegóż nie wspominasz o tym, że oferowały one znacznie lepszą jakość
obrazu zarówno na wyjściu D-SUB po przetwornikach jak i na TV-Out. I to
właśnie dlatego słusznie padały wyborem świadomie kupujących karty
graficzne - Nvidia w tym czasie zupełnie olała temat karmiąc oczy
użytkowników rozmydloną papką.

> Pózniej były Radeony 9500-9800. Były dobre tylko dlatego, że nVidia po
> miażdżącym sukcesie GF4TI uznała ze już może zacząć "olewać" klientów i
> wypuściła nieudaną (w dx9) serię GF FX.

Subiektywne podejście do tematu. Innymi słowy Nvidia zgodnie ze swoją
bełkotliwą marketingową tradycją stwierdziła, że wystarczy wmówić
klienteli jakie ich układy są wspaniałe i w przeciwieństwie do
konkurencji - obsługują sprzętowo DX 9.0. Później oczywiście prawda
wyszła na jaw, cała architektura układów serii FX to było jedno wielkie
nieporozumienie. Najciekawsze były jednak sztuczki w sterownikach (to
tak w odniesieniu do tego co w innym miejscu pisałeś o ATI) polegające
na ukrywaniu przed graczem słabości układu i wymuszaniu starszego DX.
Produkowane w tym czasie układy ATI były naprawdę wyśmienite i nawet
czepiając się - ciężko im coś zarzucić. No, może prądożerność topowych
modeli - to jednak nie wada dla sektora "entuzjastów" w tym czasie.

> Radeony 2x00 mocno tracą na wydajności po włączeniu antyaliasingu
> (tzn. znacznie więcej niż GF8)

Jak już jesteśmy w temacie wygładzania - czemu nie wspominasz o tym, że
Nvidia bardzo niedawno przez ogromny okres czasu (2 generacje GPU) nie
potrafiła zapewnić jednoczesnej obsługi FSAA i HDR, podczas gdy układy
ATI radziły sobie z tym doskonale?

> Crossfire tez jest gorszy niż SLI.

Widać ATI (właściwie AMD) nie przykłada zbytnio uwagi do tak
bezsensownej własności układów. I chwała im za to. Najlepiej by było
gdyby całkiem zrezygnowali z rozwijania takich głupot - niestety rynek
wykreowany przez marketoidów Nvidii już na to nie pozwoli.

I żeby było jasne - nie "kibicuję" absolutnie ani jednej ani drugiej
stronie - wyrosłem z takiego spojrzenia na świat już dawno temu. Śmieszy
mnie jednak takie ślepe osądzanie producenta, dzięki któremu możesz
sobie kupić swojego wymarzonego dżiforsa za mniej niż trzy wypłaty. I
pamiętaj też, że Nvidia miała równie wiele (jeśli nie więcej) takich
"wpadek" o jakich piszesz. Krótko mówiąc - więcej zdrowego rozsądku
życzę i mniej fanboystwa ;-)

-- 
_PSYLO_ | GG:5563748 | http://www.psylo.xin.pl
Received on Mon Sep 17 21:55:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 17 Sep 2007 - 22:51:09 MET DST