Adramelech pisze:
> Ja tak mam(ale grafa jest zintegrowana), ale nie zawsze się da. Czasem coś
> się spsuje z systemem, i bez monitora i klawiatury nic sie nie da zrobić.
Bez przesady :) System się *sam* nie psuje, a jak często
*Ty* go psujesz tak, żeby wymagał interwencji bezpośrednio
przy konsoli? :)
Poza tym przy takim ratowaniu nie trzeba wcale super jakości
obrazu. Wystarczy, by było przez kwadrans coś widać, a potem
i tak uruchomi się zdalną konsolę tekstową, z której już
można ratować na spokojnie Xy.
Ostatni raz podłączanie monitora do serwera pamiętam w domu
jak zmieniałem cały sprzęt serwera i uruchamiałem system ze
starego dysku, a w pracy jak przez przypadek odciąłem sobie
zdalny dostęp ze wszystkich maszyn i musiałem to "odkręcić".
Zazwyczaj używam do tego jakiegoś starego 14" monitorka CRT
podłączonego do byle jakiej karty graficznej (a raz nawet
12" monochromatycznego VGA użyłem, bo akurat był pod ręką).
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Mon Sep 10 09:30:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 10 Sep 2007 - 09:51:07 MET DST