Re: bad sectory - jaki program najlepszy?

Autor: Mikolaj Tutak <mtutak(a)nixz*net_at_send.no.spam>
Data: Sat 08 Sep 2007 - 09:54:18 MET DST
Message-ID: <fbtkp3$hi0$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> "Mikolaj Tutak" fbseri$h8n$1@nemesis.news.tpi.pl
>
>> Pojawilo się, nie wiem kiedy - kiedys w czasie pracy serwera 24/7. W
>> smarcie byl "pending sectors"=1, ale odczyt tego sektora nie byl
>> mozliwy. Po wyzerowaniu dysku pojawiło się "relocated sectors"=1, a
>> "pending sectors"=0. Dysk działał dalej bez problemow.
>
> Doszło przed zapisem czy po? Jeśli przed -- nic nie straciłeś, bo
> nieudana próba zapisania spowodowała wyłączenie sektora; jeśli po --
> straciłeś dane. Więc kiedy?
>
> I jeszcze jedno? Ten sektor był wcześniej (przed zepsuciem) używany
> czy nie? (czy nie wiesz?)

Był używany, bo system probował odczytac ten sektor jako fragment pliku
(jakiś środkowy).

> Co to znaczy 'po wyzerowaniu dysku'? Czym go ,,zerowałeś'' i jak?

dd_rescue /dev/zero /dev/hda

> Czy jakiś program pokazuje ,,badsektory''? Nie mówię o czytających
> SMARTa.

Nieeeeee dysk był w 100% sprawny, sektor sie zrelokował i jedyna pamiatka po
nim to wpis w SMARcie - "relocated sectors"=1.

-- 
pozdrawiam
      Mikolaj 
Received on Sat Sep 8 09:55:09 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 08 Sep 2007 - 10:51:03 MET DST