Witam,
Mam taki problem z kompem. Podczas "przeprowadzki" do innej obudowy
komputerowi cos sie stalo i przestal sie wlaczac (dzialaja wszystkie
wiatraki, startuja napedy ale monitor pozostaje w trybie stand-by). Droga
dlugiej diagnostyki doszedlem do tego, ze cos jest nie tak z procesorem
(wszystke inne czesci lacznie z plyta glowna zostaly sprawdzone i sa ok).
Po doczyszczeniu procka z pasty termoprzewodzacej doszedlem do tego, ze
komputer startuje, ale niestety co 2-gi, 4-ty raz.
Ktos ma pomysl jak mozna pomoc takiemu prockowi (P4 3.0 GHz, Socket 478)?
Jesli sie zepsul to w troche dziwny sposob. Mam nadzieje ze jeszcze cos z
niego bedzie.
Uprzedzajac pytanie o zasilacz: Jest to Chieftec 360W).
Pozdrawiam
Received on Sat Sep 8 03:50:13 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 08 Sep 2007 - 03:51:05 MET DST