Re: "Zamulanie" - czyżby zbyt wysoka temperatura procka?

Autor: Tomaszek <tomaszek_at_judeland.pl>
Data: Sat 28 Apr 2007 - 15:50:53 MET DST
Message-ID: <f0vjh5$ei7$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Wojtek napisał(a):
> Nie wiem co się stało, od kilku dni mi tak strasznie pecet "zamula" że
> nie wiem co mam robić. Mam wrażenie jakbym miał jakieś 32MB ramu zamiast
> 512 :/ Przyznam że mam lekki burdel na kompie, długo już nie
> formatowany, ale zawsze było ok.

Jak nie chce Ci się robić porządku w tym momencie (choć wcześniej czy
później będziesz to musiał zrobić), to zapuść jakiegoś linuxa Live CD i
zobacz czy problem się powtórzy.

  A teraz włączenie photoshopa i
> narysowanie kwadratu graniczy z cudem. Do tego tak parę razy zamuliło,
> że sam się zresetował (i potem po włączeniu raport o błędzie "system
> odzyskał sprawność po błędzie" )Raz wyskoczyło mi okienko "minimalna
> wartość pamięci wirt. jest za niska" , po czym nawet notatnik (sic!)
> buczał, że jest zamało pamięci żeby uruchomić program.

Moje pytania w tym miejscu:
1. Jaki masz plik wymiany (wielkość przybliżona)
2. Ile pliku wymiany jest wykorzystane w tym momencie, gdy pojawia się
taki komunikat (do sprawdzenia w menedżerze zadań)

>
> Przeskanowany wszystkim (avast, spybot S&D, Hijack) - wydaje się być
> czysty. Żadnych podejrzanych procesów, po prostu ani śladu czegoś złego.

A moze jakiś proces systemowy lub sterownik zabiera Ci pamięć lub
procesor. Np. oryginalne Gadu-gadu. U mnie kiedyś zmulił niesamowicie
komputer, zajął cały plik wymiany, proc rozgrzał się do 45st (u mnie to
szczyt szczytów). Zabicie procesu GG.EXE spowodowało powrót do
normalnych warunków pracy w ciągu 40 sekund. Po ponownym uruchomieniu GG
już było dobrze. Ot, taka ciekawostka przyrodniczna

>
> EVEREST pokazuje mi temperaturę procka (AMD Athlon 2000MH 3000+ )71
> stopni, i taką samą karty graficznej. Czy to nie jest za dużo?

Zdecydowanie za dużo, tylko, że taka tempeartura nie powinna być
przyczyną zwolnienia pracy komputera, gdyż procki AMD chyba nawet nie
mają takiego bajeru jak procki z rodziny Intel Pentium, a poza tym w
dalszym ciągu jest to temperatura dopuszczalna.

> Otworzyłem obudowę, przystawiłem wiatraczek :) i w parę minut temp.
> karty graficznej spadła do 43, ale procesora nawet nie drgnęła.

Ja widzę tu dwie możliwości:
- czujnik temperatury od procka pokazuje bzdury ( często się to zdarza,
celuje w tym Gigabyte)
- wyparowała Ci pasta termoprzewodząca z dodatkiem srebra i nic teraz
nie łączy rdzenia procesora z radiatorem

Tomaszek

Ps: Nie musisz dawać wiary moim słowom, ale Ty to sprawdź zanim olejesz
mojego posta ;-)
Received on Sat Apr 28 15:55:12 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 28 Apr 2007 - 16:51:20 MET DST