Mam starego peceta skladaka z procem AMD Athlon 1600+ i plyta glwna MSI,
zdaje sie jest to plyta K7266A czy cos takiego (pisze z pamieci).
Niedawno wymienilem klawiature na taka USB i jest wszystko ok w Windows XP.
Problemy sie jednak pojawiaja gdy trzeba klawiatury uzyc w BIOSie
albo gdy Windows sie zresetuje i pojawi sie ten ekran przed bootowaniem
pytajacy o wybor sposobu startu Windows...
Klawiatura wtedy po prostu nie dziala. Jeszcze pol biedy gdy menu ma
timerek i po 30 sekundach uruchamia sie domyslna opcja, ale niedawno
mi sie zdarzylo takie cos, ze zepsul sie wentylator na CPU, Windows
sie zresetowac i przy nastepnym starcie byly problemy z odtworzeniem
pliku z hibernacja - Windows pokazaly komunikat i czekaly sobie do
usranej smierci az nacisne ENTER a klawiatura USB nie dzialala...
Komputer byl unieruchomiony - musialem przyniesc z pracy klawiature
stara z okragla wtyczka PS/2 i wtedy komputer jej posluchal...
Wczoraj postanowilem pogrzebac troche w BIOSie i znalazlem tam opcje
"legacy USB devices" - musialem ze to jest to, bo bylo wylaczone...
Wlaczylem ta opcje, zapisalem zmiane i... teraz jest jeszcze gorzej:
w ogole nie moge wejsc do BIOSu - naciskam DEL jak szalony i nie dziala.
Jak sobie z tym poradzic? Wiem, ze moge uzyc klawiatury PS/2 ale dlaczego
klawiatura USB tak kiepsko dziala? Kto jest winny tej sytuacji? Cos
nie jest ok z moja plyta glowna, BIOSem? Czy to jakies ustawienie?
Received on Wed Apr 25 17:30:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 25 Apr 2007 - 17:51:20 MET DST